Autor |
Wiadomość |
Kawaii Kaworu |
Wysłany: Śro 16:22, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
Sorki że tak późno. Obejrzałam.
Hymmmm.... wątpie w realność tego filmu.
Co do fali uderzeniowej która zmiotła ludków jak najbardziej tak. Ale musiłoby jeszcze roślinki i ich troszku przypiec. Nie bardzo wiem skąd ten dym wokół bolidu to raczej powinien byc żar.
Dobra to tak luźno. O cos konkretnie chodzi? |
|
piasqn |
Wysłany: Wto 21:04, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
no wlasnie czekam na wypowiedz Kawi
a jak w sumie z jakiejs strony Ci ciekawi fizyka to proponuje książke
Gordon Fraser
"ANTYMATERIA"
książka z serii Tajemnice nauki
wydawnictwo AMBER
przekład Jerzy Lewiński
2001 |
|
Dzidek |
Wysłany: Wto 20:44, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
Im wieksza srednica tym wieksza energia. W zyciu nie widzialem na zywo nawet takiego meteorytka jak ziarnko piasku. A ten ktory byl na filmiku chyba bylby dosc sporym wydarzeniem i chyba bylo by gdzies to opisane.
Nie powiem ze jestem maniakiem takich zjawisk ani fizyki, astromonii itp ale lubie bardzo takie ciekawostki. Nie raz tez przegladalem rozne czasopisma popularno-naukowe. Czasem ni w zab nie kumalem to tam pisali ale to jest bardzo ciekawe :smt001 |
|
piasqn |
Wysłany: Wto 15:04, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
Tu nawet nie chodzi o sredniece, ktora itak trudno okreslic ale o jego energie.  |
|
Dzidek |
Wysłany: Wto 12:41, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
Widzialem ten filmik juz jakis czas temu i trzeba przyznac ze fajnie jest zrobiony. Ja tam sie nie znam ale wg mnie meteoryt o takiej srednicy chyba by zrobil wieksze bum  |
|
piasqn |
|
piasqn |
|
piasqn |
Wysłany: Nie 11:51, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
i jeszcze cos dla komputerowcow
Cytat: |
Przełom na drodze do komputerów kwantowych
Dwa zespoły fizyków zmierzyły, po raz pierwszy w historii, pojemność złącza
Josephsona. Opracowana przez nie technika może zostać wykorzystana do
mierzenia stanu bitów kwantowych (qubitów) bez zmieniania tego stanu.
Złącze Josephsona składa się z dwóch nadprzewodników rozdzielonych cienką
warstwą izolatora. Może być ono wykorzystane jako kriotron (elektroniczny
przełącznik nadprzewodnikowy), którego działanie polega na znoszeniu
właściwości nadprzewodzących jednego metalu za pomocą pola
elektromagnetycznego wytwarzanego przez drugi.
Złącze zyskało nazwę od nazwiska Briana Josephsona, który teoretycznie
przewidział, że taki układ umożliwi tunelowanie elektronów przez izolator,
bez utraty właściwości nadprzewodzących wykorzystywanych metali. Klasyczne
złącze Josephsona działa jak induktor. W latach 80. teoretycznie
przewidziano, że może działać jako kondensator, o ile będzie wystarczająco
małe.
Teraz badacze z jednej ze szwedzkich politechnik i, niezależnie,
fińsko-rosyjski zespół naukowców potwierdzili powyższą teorię. Szwedzi
stworzyli obwód rezonujący w którym wykorzystali dwa złącza Josephsona,
tworząc w ten sposób tranzystor wykorzystujący tzw. pary Coopera (Leon
Cooper wykazał, że prąd w nadprzewodnikach przenoszony jest przez pary
związanych elektronów). Taki układ schłodzili następnie do bardzo niskiej
temperatury i zmierzyli jak zmieniła się faza sygnału radiowego odbitego od
układu. Na tej podstawie byli w stanie wykazać, że układ zachował się jak
kwantowy tranzystor.
Podobnej techniki użyli Finowie i Rosjanie. Można ją wykorzystać do
odczytania stanu qubitu, co dotychczas stanowiło spory problem, gdyż odczyt
powodował zmianę tego stanu. W przyszłości taki tranzystor Josephsona może
zostać wykorzystany do przeprowadzania operacji logicznych w wielkich
komputerach kwantowych - powiedział Mika Sllanpaa z Uniwersytetu w
Helsinkach. |
Zmienilem nazwe tematu bo co bedzie jak ktos wyjedzie z jakims pytaniem. Zasada nie zadawac pytan!! |
|
piasqn |
|
piasqn |
|
piasqn |
Wysłany: Sob 15:34, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
Kawaii Kaworu napisał: |
Ojejej.... Rachunek tensorowy jakie to rozkoszne paskudztwo. Prawie tak cudne jak przestrzenie Hilberta. :smt002 Gdzieś Ty to wykopał? |
Powiem szczerze ze juz bardzo duzo zapomnialem i sie przerazilem tym wszystkim. Musialem cos z tym zrobic. Chyba mi zostalo zboczenie zawodowe bo musze co takiego od czasu do czasu przeczytac .
A to wykopalem na grupie dyskusyjnej
pl.sci.fizyka
polecam fajna sprawa  |
|
Kawaii Kaworu |
Wysłany: Sob 13:35, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
Ojejej.... Rachunek tensorowy jakie to rozkoszne paskudztwo. Prawie tak cudne jak przestrzenie Hilberta. :smt002 Gdzieś Ty to wykopał? |
|
piasqn |
Wysłany: Sob 4:32, 03 Gru 2005 Temat postu: Ciekawostki z dziedziny fizyki ;) i nie tylko... |
|
Padło pytanie:
Cytat: |
Zastanawiam sie, dlaczego uwaza sie, iz reprezentacja jakiejs klasycznej algebry obserwabli (z dzialaniem nawiasu Poissona) po przejsciu do operatorow w pewnej przestrzeni Hilberta przewaznie powinna byc nieredukowalna? Przyklad - QED, lub kwantowa teoria pola ala Weinberg i spolka |
i odpowiedz:
Cytat: |
Pewnie sa jakies glebsze powody, ale jeden z prostszych jest
taki:redukowalnosc reprezentacji oznacza, ze ewentualne transformacje
przebiegaja w niezalenych blokach. kazdy z tych blokow odznacza sie
kompletna niezaleznoscia od pozostalych a calosc jest iloczynem
tensorowym owych elementwo. W efekcie kazdy z blokow daje prostsza niz zlozona calosc strukture majaca wymagane przez zalozneia wlasnosci.
Tym samym zamiast rozpatrywac wlasnosci struktury okreslonej w
zalozeniach badamy nie tylko je ale takze i efekt zlozenia dwu de facto
identycznych transformacyjnie struktur. |
 |
|